Królowa brytyjska została matką chrzestną statku P&O

  Wczoraj miała miejsce spektakularna uroczystość, w czasie której królowa brytyjska Elżbieta II oficjalnie nadała imię dla nowego wycieczkowca P&O Cruises.

  W kolorach brzoskwini, Jej Królewska Mość, w towarzystwie księcia Edynburga dokonała uroczystego nazwania promu mianem Britannia, w jego porcie macierzystym Southampton.

  Obchody rozpoczęły się od tradycyjnego rozbicia butelki wina musującego, a z nieba poleciał deszcz czerwonych, białych i niebieskich konfetti.

  Kapitan statku Paul Brown, który oprowadził królową po nowej jednostce powiedział, że to dla niego wielki zaszczyt po 33 latach na morzu, zobaczyć Królową na własne oczy.

  Elementem nostalgicznym jest fakt, ze 141 000 tonowa Britannia nosi to samo imię, co królewski jacht, który świadczył usługi dla rodziny królewskiej w latach 1954-1997. Warty pół miliarda funtów brytyjskich wycieczkowiec może przewieźć 3600 pasażerów plus załogę.

  Nowy nabytek floty P&O posiada 15 pokładów pasażerskich, 13 barów, 13 restauracji, 936-osobowy teatr oraz cztery baseny. Jednostka wyposażona została również w spa, miejsca zabaw dla dzieci, siłownię, bibliotekę i sklepy. Statek został zbudowany we Włoszech, a Southampton będzie stanowiło jego port macierzysty w okresie letnim.

  David Dingle, Dyrektor Zarządzający w Carnival UK (właściciel P&O) podkreśla, że nazwa nadana przez Królową Brytyjską byłaby dumą dla każdej linii żeglugowej, a dla P&O posiada szczególne znaczenie ze względu na wspólną przeszłość i przyszłość.