Ponad ośmiokrotne przekroczenie dopuszczalnej ładowności pojazdu
W dniu 7 grudnia około godz. 14:00 na krajowej „jedynce” we Włocławku inspektorzy z Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego zatrzymali do rutynowej kontroli samochód ciężarowy przewożący na czterech paletach elementy ceramiki budowlanej.
Uwagę kontrolujących wzbudziły zapisy w dowodzie rejestracyjnym pojazdu, zgodnie z którymi jego dopuszczalna masa całkowita wynosiła 3490 kg, co przy masie własnej wynoszącej 3065 kg pozwalało na przewożenie ładunków w ilości co najwyżej 425 kg. Brak tabliczki znamionowej producenta, znaczna długość skrzyni ładunkowej i całego pojazdu (ponad 7 m), oś napędowa wyposażona w koła bliźniacze, tylna ściana ładowni wyposażona w podest załadunkowy (tzw. windę), a także ilość przewożonego ładunku, wskazywały na poważne rozbieżności w zakresie mas wpisanych w jego dowodzie rejestracyjnym z wartościami rzeczywistymi. Z tego względu pojazd został skierowany na preselekcyjny system ważenia pojazdów zamontowany na wjeździe do Włocławka od strony Torunia. Wynik potwierdził przypuszczenia kontrolujących: rzeczywista masa całkowita pojazdu z ładunkiem i kierującym wyniosła 7270 kg. Ponowne ważenie przy użyciu wag stacjonarnych na zatwierdzonym stanowisku do pomiaru mas i nacisków osi potwierdziło wstępny pomiar, dając rzeczywistą masę pojazdu z ładunkiem bez kierującego 7200 kg. Pomiar masy własnej pojazdu wykonany po jego całkowitym rozładunku dał z kolei wynik 3550 kg. Zatem zamiast dopuszczalnych 425 kg pojazdem przewożono 3650 kg ładunku. Niezgodne z przepisami obniżenie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu poniżej 3500 kg, pozwalało m.in. na kierowanie wyłącznie na podstawie uprawnienia kategorii B (i wyłącznie takie posiadał kierujący), ale także na obniżenie lub unikanie wymaganych opłat, np. podatku od środków transportu, kosztu badań technicznych, kosztów związanych z opłatami za korzystanie z płatnych odcinków dróg, kosztów montażu i przeglądów tachografu itp. Kierowcy takich pojazdów nie są też rozliczani z surowych norm czasu pracy na podstawie rejestracji tachografu, dlatego pojazd w ogóle nie był w takie urządzenie wyposażony. Ponadto pojazdy samochodowe o dmc. do 3500 kg nie podlegają przepisom ustawy o transporcie drogowym, co pozwala na świadczenie usług transportowych bez wymaganej licencji, a co stanowi nieuczciwą konkurencję wobec działających legalnie przewoźników drogowych.
Z tytułu zaniżenia masy własnej oraz dopuszczalnej masy całkowitej, usterek technicznych oraz braku wymaganego dozoru technicznego podestu załadunkowego, został zatrzymany dowód rejestracyjny i pojazd został wycofany z ruchu drogowego. Ponadto z tytułu prowadzenia pojazdu z przekroczoną dopuszczalną ładownością kierujący został ukarany mandatem karnym w wysokości 250 zł. Wątpliwości wzbudza także poprawność dopuszczenia tego pojazdu do ruchu na terenie Polski oraz rzetelność wykonywanych okresowych badań technicznych przez diagnostów samochodowych, co stanie się przedmiotem odrębnie prowadzonego postępowania wyjaśniającego.