Tankowanie będzie droższe
Ostatnie dni na rynku ropy stały pod znakiem szybko zmieniających się nastrojów inwestorów. Obawy o kondycję globalnej gospodarki mieszały się z nadzieją na interwencję ze strony amerykańskich władz monetarnych. Na ceny surowca na świecie wpływ miała też pogoda. Na krajowym rynku ceny jeszcze utrzymują się poniżej pięciu złotych, ale wraz z początkiem roku szkolnego piątki zobaczymy nie tylko w uczniowskim dzienniczku.
Komentarz do sytuacji na rynku ropy i paliw w okresie 05 –09 września 2011 r.
Tendencja spadkowa zapoczątkowana na rynku ropy pod koniec ubiegłego tygodnia nie utrzymała się długo. Jeszcze w poniedziałek cena surowca na giełdzie w Londynie, w reakcji na słabe dane z amerykańskiego rynku pracy i powracające obawy o możliwość greckiego bankructwa, spadła w okolice poziomu 110 dol. za baryłkę. Jednak przedłużające się ograniczenia w produkcji surowca w Zatoce Meksykańskiej, będące efektem przechodzących w tym rejonie tropikalnych sztormów, ponownie wywindowały ceny powyżej 115 dol.
Koniec tygodnia stał pod znakiem wystąpień szefów banków centralnych i amerykańskiego prezydenta. Najpierw w czwartek szef Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet, na konferencji po posiedzeniu rady EBC poinformował, że Bank obniżył prognozy wzrostu dla strefy euro. Ta wiadomość została odebrana negatywnie. Podobnie jak późniejsze enigmatyczne wystąpienie Bena Bernanke, szefa amerykańskiej Rezerwy Federalnej, który nadal nie sprecyzował, w jaki sposób Fed chce wesprzeć anemiczną gospodarkę USA. W efekcie ceny ropy nieznacznie spadły. Powiew optymizmu pojawił się po przemówieniu Baracka Obamy, w którym zarysował on plan pobudzenia gospodarki i działań wspierających zatrudnienie. Jego skala ma być większa niż oczekiwano, ale pytaniem otwartym jest, czy ta propozycja znajdzie poparcie w Kongresie.
Rynek czeka na libijska ropę
Czynnikiem, który wciąż nie jest widoczny w cenach, a w niedalekiej przyszłości może wpłynąć na obniżkę notowań surowca, jest coraz bardziej prawdopodobny wznowienie dostaw libijskiej ropy na rynek. Powrót do pełnego wydobycia może potrwać, ale nowe władze będą z pewnością zdeterminowane, aby jak najszybciej uruchomić przynajmniej część produkcji. Każda dodatkowa ilość surowca, zmniejszająca presję na wzrost cen surowca, będzie argumentme przemawiającym za obniżką notowań ropy.
Polski rynek nadal poniżej 5 zł
Ceny detaliczne na polskich stacjach przez kolejny tydzień obroniły poziom cenowy 4,99 zł/l, jednak nie można raczej mieć nadziei, że w przyszłym tygodniu ten obraz rynku się utrzyma. Koncerny paliwowe niemal do granic opłacalności ekonomicznej przeciągają wdrożenie podwyżek, a na bazach paliwowych o benzynę coraz trudniej. Wiele stacji zagranicznych operatorów zdecydowało się na ruch „w górę”, bowiem nie była już w stanie utrzymywać tak niskich cen.
Na przestrzeni ubiegłego tygodnia hurtowe ceny olejów: napędowego i opałowego wzrosły o blisko 50 złotych, co pozwala przynajmniej częściowo wnioskować o wysokości podwyżek, jakie „omijają” w tej chwili benzynę. Obecna cena średnia paliwa dieslowskiego w Polsce wynosi 4043,5 zł/m sześc., a w przypadku oleju napędowego cena wynosi 2935,50 zł/m sześc.
Prognozy na przyszły tydzień są „plusowe”
Szacunki e-petrol.pl na przyszły tydzień zakładają niezbyt duże wzrosty cen na stacjach sięgające kilku groszy dla paliw tradycyjnych. Są one wynikiem prognozowanej zwyżki cen hurtowych o skali sięgającej ponad stu złotych dla przyblokowanych dotychczas benzyn, a także kilkudziesięciu złotych dla oleju napędowego.
W trudnej sytuacji znajduje się także hurtowy rynek LPG w Polsce, bowiem wskutek niewielkiego napływu gazu płynnego ze Wschodu mamy do czynienia z istotnymi podwyżkami cen. Co prawda nie przekłada się to jeszcze na poziom w detalu, jednakże jeśli stan rzeczy będzie trwał – można podejrzewać, że kilkugroszowa podwyżka nie będzie pozbawiona uzasadnienia.
Na rynku detalicznym przewidywania e-petrol.pl sięgają poziomu 5,03 – 5,16 zł/l benzyny bezołowiowej 95 i 5,01 – 5,14 zł/l oleju napędowego. Dla autogazu przewidujemy poziom 2,48 – 2,58 zł/l.