Ogromny przemyt rafy koralowej - udaremniony. Służba Celna przechwyciła 750 kg żywej rafy koralowej
750 kg fragmentów żywej rafy koralowej zatrzymali funkcjonariusze Służby Celnej na przejściu granicznym w Hrebennem. Rafa koralowa była przemycana w dwunastu samochodach osobowych. To największe dotychczas tego typu wykrycie na terenie Polski.
Na kartonowe pudła z koralowcami funkcjonariusze natrafili w sobotę (12 listopada) po południu , podczas rutynowej kontroli samochodu osobowego na ukraińskich numerach rejestracyjnych , wyjeżdżającego z Polski na Ukrainę przez przejście graniczne w Hrebennem.
Wkrótce w kilkunastu kolejnych samochodach osobowych oczekujących na wyjazd z Polski celnicy znaleźli ten sam towar – fragmenty żywej rafy koralowej ze znajdującymi się na niej innymi gatunkami organizmów morskich, owinięte mokrymi gazetami i zapakowane bez powietrza w worki foliowe, a następnie w kartonowe pudła, zabezpieczone od środka styropianem. W sumie, do późnych godzin wieczornych funkcjonariusze zatrzymali 30 takich pudeł w dwunastu samochodach osobowych. W chwili zatrzymania organizmy morskie, przytwierdzone do rafy, ruszały się.
W związku z zagrożeniem, że ściśle chronione zwierzęta zginą, Służba Celna natychmiast zorganizowała ich przewóz do gdyńskiego oceanarium. O godz. 1.00 w nocy celnicy wyruszyli do w Gdyni, dokąd dostarczyli fragmenty rafy ok. godz. 14.00 w niedzielę. Teraz rafa przechodzi kwarantannę w specjalnym zbiorniku, pod okiem specjalistów od akwarystyki morskiej.
Jak udało się ustalić ładunek koralowców trafił do Europy prawdopodobnie z Indonezji. Do nas przyjechał z Niemiec. Ukraińscy kierowcy nie dysponowali odpowiednimi dokumentami na przewóz koralowców, które są gatunkami zagrożonymi wyginięciem, objętymi ochroną gatunkową na mocy Konwencji Waszyngtońskiej CITES. Koralowce mogły zostać zamówione przez zamożnego obywatela Ukrainy. Wskazuje na to choćby kierunek, w którym transportowano ładunek. Kierowcy samochodów osobowych tłumaczą, że ktoś poprosił ich w Tomaszowie Lubelskim o przewiezienie za niewielką opłatą kartonów do Rawy Ruskiej. Teraz grozi im za to kara pozbawienia wolności.
Do tej pory zarzuty dotyczące nielegalnego przewozu koralowców usłyszało 12 osób – wszyscy, to obywatele Ukrainy. Zgodnie z polskim prawem, nielegalny handel gatunkami zagrożonymi wyginięciem (sprzedaż i kupowanie), to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Urząd Celny w Zamościu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Lubelskim.
Rafa koralowa to nagromadzenie szkieletów organizmów morskich, które są utwardzane przez zawarte w wodzie sole mineralne, tworząc podwodny wał lub grzbiet tak masywny i duży, że jest zdolny do przeciwstawienia się niszczącemu wpływowi fal. Współczesne rafy zbudowane są najczęściej ze szkieletów korali, dlatego mówi się o rafach koralowych (w ich tworzeniu jednak biorą udział także inne organizmy rafotwórcze, m.in. mszywioły, mięczaki, otwornice, a także glony). Jednym z zagrożeń, na jakie wystawione są rafy koralowe jest wandalizm niektórych turystów, którzy odrywają kawałki koralowca "na pamiątkę". W niektórych regionach koralowce wykorzystuje się do budowy domów, często też wypala się je, aby uzyskać czyste wapno. Około 20% raf koralowych na świecie zostało już bezpowrotnie zniszczonych. Szacuje się, że w ciągu następnych 100 lat może ulec zagładzie kolejne 70%, dlatego podejmowane są szerokie działania zmierzające do uratowania tych niezwykłych ekosystemów. Obecnie ponad 40 raf koralowych jest objętych ochroną rezerwatową, a wszystkie gatunki koralowców rafotwórczych chronione są przez Konwencję Waszyngtońską (CITES).
Żywe fragmenty rafy koralowe są wykorzystywane w akwariach słonowodnych i bywają także przedmiotem nielegalnego obrotu. Żywe fragmenty rafy koralowej stosunkowo rzadko są przemycane, natomiast bardzo często Służba Celna odnotowuje przypadki nielegalnego przywozu martwych koralowców, jako nielegalnych pamiątek z egzotycznej podróży.
W 2010 celnicy w cały kraju zatrzymali 352 kg koralowców i stułbiopławów.