Przemycali papierosy zza wschodniej granicy
Lubuscy policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która wprowadzała na rynek papierosy bez polskich znaków akcyzy. Straty na jakie narażony został Skarb Państwa wyniosły prawie 6 mln zł. W tej sprawie zarzuty usłyszały już 22 osoby.
Początek sprawie dała informacja, którą uzyskali policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Gorzowie Wlkp., dotycząca osób zajmujących się przewożeniem zza wschodniej granicy papierosów bez polskich znaków akcyzy. Papierosy te następnie rozprowadzano na terenie bazarów powiatu żarskiego. Sygnał ten zapoczątkował postępowanie, w trakcie którego ustalono, że opisanym procederem zajmowała się zorganizowana grupa przestępcza działająca od marca 2007 roku do 2011 roku. Policjanci musieli dołożyć starań, aby ujawnić wszystkie wątki prowadzonej nielegalnie działalności. Zatrzymanie osób trudniących się bezpośrednią sprzedażą nie było traktowane jako sukces. Zadanie polegało na dotarciu i ustaleniu powiązań całej przestępczej grupy.
Praca policjantów Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą KWP w Gorzowie Wlkp. zakończyła się jednak sukcesem. 30 czerwca tego roku zamknięto sprawę prowadzoną pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu i skierowano akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Zielonej Górze.
Jak potwierdzono, kierującym grupą był Adam K. – mieszkaniec powiatu żarskiego, przebywający od lipca ubiegłego roku w areszcie. To on zajmował się bezpośrednim organizowaniem transportów nielegalnych papierosów na terenie województwa lubuskiego. Nielegalna kontrabanda magazynowana była w specjalnie skonstruowanych schowkach, a następnie papierosy trafiały do sprzedaży na bazarach powiatu żarskiego. Jego „prawą ręką” był 38-letni Grzegorz K., wobec którego, w ubiegłym roku sąd, na wniosek Prokuratury, również zastosował tymczasowy areszt na 3 miesiące, a następnie poręczenie majątkowe w wysokości 200 tys. zł.
W sumie 22 osoby usłyszały zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz zarzuty z Kodeksu Karnego Skarbowego. Podejrzanym może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Ponadto do sprawy Policja zabezpieczyła mienie ruchome na kwotę 775 tys. zł oraz nieruchomości o wartości przekraczającej 8 mln zł. Straty na jakie został narażony Skarb Państwa wyniosły blisko 6 mln złotych.