Przemyt jak z nut
Przemyt blisko 4 tysięcy paczek papierosów o szacunkowej wartości rynkowej prawie 35 tysięcy złotych udaremnili 10 kwietnia w nocy funkcjonariusze Służby Celnej z Budziska (woj. podlaskie) podczas kontroli dostawczego volkswagena na litewskich numerach rejestracyjnych. Kontrabanda ukryta była w dwóch przewożonych w samochodzie pianinach.
Mobilny patrol celników, pełniący służbę na drodze krajowej nr 8 w pobliżu granicy z Litwą, zatrzymał do kontroli dostawczego volkswagena. Kierowca pojazdu (31-letni obywatel Litwy) zapewniał, że wiezie do Niemiec artykuły gospodarstwa domowego i tekstylia.
Podczas kontroli przewożonego towaru funkcjonariusze natknęli się jednak na dwa pianina szczelnie obłożone folią i papierem.
Obecny podczas rewizji Gotar – służbowy owczarek belgijski, wyszkolony do wykrywania papierosów – wyraźnie zainteresował się instrumentami.
Po dokładnej kontroli i sprawdzeniu wnętrzna pianin, funkcjonariusze celni odkryli, że znajduje się w nich tytoniowa kontrabanda. Łącznie w pojeździe Litwina celnicy znaleźli blisko 4 tysiące paczek papierosów.
Wobec kierowcy, który nie przyznał się do nielegalnego towaru, funkcjonariusze Służby Celnej wszczęli sprawę karną skarbową, która z pewnością da odpowiedź czy obywatel Litwy podczas kontroli aby nie kłamał jak z nut.
Papierosy oraz pianina trafiły do magazynu, samochód zaś na parking urzędu celnego. Kierowcy volkswagena, oprócz kary grzywny, grozi także utrata pojazdu.
W ostatnim czasie Służba Celna obserwuje wyjątkową pomysłowość przemytników papierosów. Funkcjonariusze znajdowali już kontrabandę ukrytą w ambulansie, kajakach, telewizorach, laptopach, gaśnicach samochodowych, manekinach, piłkach do futbolu, bochenkach chleba, a nawet krokietach.