Ruchome stanowisko dowodzenia w akcji
Wystarczyło kilka minut, aby posypały się mandaty dla kierowców łamiących przepisy ruchu drogowego na jednym z głównych skrzyżowań w mieście. Do akcji policjanci wykorzystali specradiowóz naszpikowany najnowocześniejsza elektroniką.
Dzisiejsze działania policjanci z płockiej komendy prowadzą razem z funkcjonariuszami Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji. Mundurowi od godziny 10.00 monitorowali jedno z głównych skrzyżowań w Płocku. Kilku mundurowych wykorzystywały nowoczesny radiowóz. Z zewnątrz auto wygląda jak normalny pojazd służbowy, po wejściu do jego wnętrza widać, że to centrum dowodzenia na miarę XXI wieku. W środku monitory, laptop oraz środki łączności. Na dachu auto osiada kilkumetrowy masz z dwiema kamerami, trzecie "oko" jest zamontowane przy sygnalizacji świetlnej i praktycznie niewidoczne dla kierowców.
Kamery rejestrują to, co dzieje się na skrzyżowaniu, a policjanci wychwytują wszystkich niezdyscyplinowanych uczestników ruchu drogowego. Dziś pod lupę mundurowi wzięli osoby niestosujące się do sygnalizacji świetlnej, zarówno pieszych, jak i kierujących.
Kiedy radiowóz z kamerami rejestruje sprawców wykroczeń, kilkaset metrów dalej przy ulicy stoi "normalny" pojazd drogówki, a jego załoga czeka na sygnał od operatorów kamer na skrzyżowaniu. Wystarczyło kilka minut pracy, a policjanci wypisali mandaty dla paru amatorów jazdy na "późnym" zielonym. Do nich dołączyli zapominalscy, którzy nie zapięli pasów bezpieczeństwa.
Kierowcy najpierw chcieli dyskutować z patrolem drogówki, ale wszystkie wykroczenie są nie tylko monitorowane, ale też zapisywane na nośnikach pamięci, więc każdy wątpiący może obejrzeć film, w którym jest pierwszoplanowym bohaterem.