Zatrzymali grupę włamywaczy
Kara do 10 lat pozbawienia wolności grozi sześciu mieszkańcom gminy Wielbark. Mężczyźni włamywali się miedzy innymi do garaży, samochodów i pomieszczeń gospodarczych. Ich łupem padły przede wszystkim elektronarzędzia, przewody elektryczne, olej napędowy, radia samochodowe oraz samochód. Wartość strat, jakie ponieśli poszkodowani, to około 40 tys. złotych. Sprawcy usłyszeli już zarzuty. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.
Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu pracowali nad sprawami kradzieży oraz kradzieży z włamaniami na terenie powiatu szczycieńskiego. Sprawcy od ponad roku włamywali się między innymi do budynków gospodarczych, garaży, samochodów. Ich łupem padły radia samochodowe, elektronarzędzia, olej napędowy, skuter, agregaty prądotwórcze, butle z gazem. Poszkodowani wartość strat, jakie ponieśli, wycenili łącznie na kwotę około 40 tysięcy złotych.
Policjanci w trakcie zbierania materiału dowodowego przesłuchali świadków, przeszukali mieszkania i pomieszczenia gospodarcze oraz odzyskali samochód marki "Opel" oraz część skradzionych przedmiotów, które trafią do właścicieli.
Sprawcami kradzieży oraz kradzieży z włamaniami okazało się sześciu mieszkańców gminy Wielbark: 51-letni Sławomir R. został aresztowany na trzy miesiące przez sąd, wobec 26-letniego Piotra W., 24-letniego Przemysława K., 23-letniego Roberta P. oraz 22-letniego Piotra K. prokurator na wniosek policjantów zastosował dozór policyjny, natomiast 34-letni Zbigniew P., który był poszukiwany przez sąd w Szczytnie do odbycia kary pozbawienia wolności, został przekonwojowany do zakładu karnego.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci zebrali materiał dowodowy potwierdzający, że ci samy sprawcy dokonali 44 takich samych przestępstw nie tylko na terenie powiatu szczycieńskiego, ale również nidzickiego, przasnyskiego, ostrołęckiego i mławskiego, za które również usłyszą zarzuty.
Funkcjonariusze przewidują dalsze zatrzymania w tej sprawie. Jeżeli okażże się, że osoby które kupiły od sprawców wcześniej skradziony sprzęt, to usłyszą zarzuty paserstwa. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.