Złapani na gorącym uczynku
Policjanci wydziału do walki z przestępczością gospodarczą stołecznej policji zatrzymali dwóch pracowników stacji paliw. Mężczyźni nielegalnie napełniali zbiornik LPG gazem z butli przeznaczonych do użytku domowego, objętych zerową stawką podatku akcyzowego. Proceder trwał od kilku miesięcy. Podczas przeszukania garażu policjanci odkryli 136 butli 11-kilogramowych, część z nich była właśnie podłączona do instalacji. W konsekwencji narazili Skarb Państwa na utratę co najmniej 100 000 złotych.
Gdy funkcjonariusze z komendy stołecznej policji otrzymali zgłoszenie o nielegalnej działalności gospodarczej na stacji LPG usytuowanej w centrum Otwocka, natychmiast postanowili to sprawdzić. Podczas kontroli mundurowi zatrzymali dwóch pracowników stacji. 47-letni Leszek Sz. i 33-letni Artur Sz. napełniali właśnie nielegalnie zbiornik LPG gazem z butli, przeznaczonych do użytku domowego, objętych zerową stawką podatku akcyzowego.
Mężczyźni robili to za pomocą specjalnie skonstruowanej i ukrytej instalacji, wykonanej domowym sposobem, tzw. ośmiorniczki składającej się z przewodów ciśnieniowych, rozdzielacza i pompy elektrycznej napędzającej kompresor wymontowany z ciągnika rolniczego. Napełnione butle magazynowali w blaszanym garażu. Funkcjonariusze odkryli tam 136 butli, każda o wadze 11 kg. W chwili kontroli, 6 butli było podłączonych do urządzenia.
Policjanci ustalili, że przestępczy proceder trwał od kilku miesięcy. W tym czasie sprawcy narazili Skarb Państwa na stratę co najmniej 100 000 złotych, z tytułu nie zapłaconego podatku akcyzowego. Dodatkowo ich działalność stwarzała bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób. Stacja LPG znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie dworca PKP, peronów, parkingu, przystanku autobusowego i przyległych budynków mieszkalnych.
Pracownicy stacji trafili do policyjnego aresztu. Czynności w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Otwocku. Zatrzymanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.