Nie mogą spać przez bramki zdalnie pobierające opłaty od ciężarówek
Elektroniczne bramki do e-myta dla ciężarówek nie dają spać mieszkającym w pobliżu ludziom. Skargi na hałasujące urządzenia dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM. Jak sprawdził nasz reporter firma instalująca urządzenia ma kłopoty z podłączeniem bramek do prądu. Dlatego ustawia agregaty pracujące całą dobę.
Jak długo może potrwać ta prowizorka, tego nie wie nawet sam wykonawca systemu. Może to być nawet wiele tygodni. Dorota Prochowicz z firmy Kapsch przyznaje, że na uruchomienie e-myta było tak mało czasu, że nie udało się dogadać ze wszystkimi zakładami energetycznymi. Zapewnia też, że firma montuje coraz mniej hałaśliwe urządzenia. W tej chwili są już wymienione na cichsze, a docelowo oczywiście tam będzie podłączenie sieci energetycznej - tłumaczy.
Sąsiedzi bramek z agregatami już mają dość. 15 metrów od okien domu. Z jednej strony elektronika, satelita itd., a z drugiej agregat - ironicznie komentuje słuchacz RMF FM.
Firma tłumaczy, że bramki z agregatami to pojedyncze przypadki. Z tych, które widział reporter RMF FM przy trasach ekspresowych, zasilanie awaryjne miały wszystkie.