Znajoma cysterna - ITD
Inspektorowi ITD niezwykle znajoma okazała się naczepa cysterna wchodząca w skład zatrzymanego zestawu. Intuicja nie zawiodła: zaledwie tydzień wcześniej – podpiętą do innego ciągnika – skierował na Stację Kontroli Pojazdów we Włocławku, gdzie stwierdził brak systemu ABS (sygnalizowany lampką kontrolną w zestawie wskaźników ciągnika), a także szereg innych poważnych usterek – w szczególności znaczne luzy w układzie zawieszenia, wskutek czego został zatrzymany jej dowód rejestracyjny, a pojazd nie został dopuszczony do dalszego uczestniczenia w ruchu drogowym.
Tym razem kierowca okazał pokwitowanie zatrzymania dowodu rejestracyjnego naczepy oraz jeszcze „ciepłe” (z dnia 7 maja br.) zaświadczenie z Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów, potwierdzające pozytywny wynik jej badania technicznego, w którym diagnosta wskazał, że pojazd jest w pełni sprawny, spełnia dodatkowe wymagania do przewozu towarów niebezpiecznych, oraz, że zostały w nim usunięte wszystkie usterki będące przyczyną zatrzymania dowodu rejestracyjnego. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że poza zamontowaniem fartuchów ochronnych na kołach, żadne z poważnych usterek zagrażających bezpieczeństwu i eliminujących naczepę z ruchu drogowego nie zostały usunięte.
Naprawa, a raczej „montaż” systemu ABS w naczepie polegał na usunięciu żarówki z lampki kontrolnej w zestawie wskaźników informującej o niesprawności (w tym przypadku braku) systemu antypoślizgowego.Po zamontowaniu przez inspektorów ITD brakującej żarówki lampka kontrolna wskazywała usterkę systemu ABS naczepy. W związku z nieusunięciem usterek w sposób bezpośredni zagrażających bezpieczeństwu pojazd został ponownie wycofany z ruchu. Ponadto inspektorzy ITD zatrzymali jego świadectwo dopuszczenia do przewozu towarów niebezpiecznych. Istnieje bowiem uzasadnione podejrzenie, że „czerwony pasek” został wydany w oparciu o dokument potwierdzający nieprawdę.
Pomimo obowiązku posiadania systemu ABS od dnia 01.01.2010 r. (zgodnie z wymaganiami umowy ADR), naczepa uzyskiwała pozytywne wyniki badań technicznych w SKP, w oparciu o które Transportowy Dozór Techniczny wydawał następnie stosowne świadectwo. Zatrzymano także zaświadczenie o pozytywnym wyniku badania technicznego z dnia 7 maja br., jako materiał dowodowy potwierdzający zarówno przeprowadzenie przez diagnostę badania technicznego z rażącym naruszeniem przepisów prawa, jak i poświadczenie nieprawdy w urzędowym dokumencie, tj. wydanie zaświadczenia niezgodnie ze stanem faktycznym, co jest zagrożone cofnięciem uprawnień na okres 5 lat przez Starostę, będącego organem nadzorującym SKP na swoim terenie.