Dziura w budżecie Przewozów Regionalnych
Kolejne problemy podróżnych na Śląsku. Tamtejsze Przewozy Regionalne zapowiadają zawieszenie około 70 połączeń. Powodem kolejnego cięcia rozkładu jazdy jest brak pieniędzy. Spółka chce by Urząd Marszałkowski przekazał im 160 mln zł dofinansowania. Zarząd województwa się jednak na to nie godzi.
Chodzi dokładnie o 50 mln złotych. Marszałek proponuje 110 mln dofinansowania i nie widzi żadnych powodów, by kwota ta była o połowę wyższa. Negocjacje cały czas trwają, jednak jeśli porozumienia nie będzie spółka zapowiada szukanie oszczędności. Uderzy to przede wszystkim w podróżnych.
Nikogo nie straszymy, nikogo nie szantażujemy. Musimy w jakiś sposób znaleźć pokrycie dla tych 50 milionów złotych. Musimy ograniczyć uruchamianie pociągów i pójść dalej, czyli dokonać zwolnień grupowych, dokonać ograniczenia pozostałych kosztów - mówi dyrektor śląskich Przewozów Regionalnych Przemysław Gardoń. Według jego zapowiedzi pracę w spółce może stracić od kilkudziesięciu do nawet kilkuset osób. Jeśli nie dojdzie do finansowego porozumienia, wszystkie zmiany mają być wdrożone jeszcze w tym roku.