Nowa spółka kolejowa dostanie pieniądze, choć na razie nie ma pociągów
6 mln zł pójdzie w tym roku na uruchomienie i prowadzenie nowej spółki na polskich torach - Kolei Śląskich. Pieniądze pochodzą z budżetu Urzędu Marszałkowskiego. Tego samego budżetu, który powiedział "stop" Przewozom Regionalnym i nie pozwolił na kolejne dofinansowanie.
Przewozy Regionalne wytykają nowej spółce, że na 3 miesiące przed pojawieniem się na torach, nie jest w ogóle do tego przygotowana. Przewozy Regionalne na Śląsku mają ponad 150 pociągów oraz blisko tysiąc konduktorów i maszynistów. Koleje Śląskie dziś nie mają ani jednego pociągu i ani jednego konduktora czy maszynisty.
Prezes spółki zapewnia, że to wszystko do 1 czerwca będzie. Niestety trzeba wierzyć na słowo, bo na razie nie ma na to podpisanej żadnej umowy. Mówimy o umowach z PKP Energetyką, z innymi podmiotami z grupy PKP, będą podpisane umowy na dzierżawę taboru, zatrudnienie będzie wynosiło ok. 60 osób. Zorganizować spółkę kolejową na pewno nie jest łatwo - mówi Anna Patalong.
Za 3 miesiące Koleje Śląskie mają dysponować 7 pociągami, które dziennie mają wykonywać 50 kursów. O konkurencji czy alternatywie dla Przewozów Regionalnych nie może być w związku z czym mowy.
Piotr Glinkowski