Cracovia odpowiedzią na potrzeby rynku

Rosną przewozy promowe między Polską a Szwecją

Niedawno oficjalnie powitano w Ystad, należący do Polskiej Żeglugi Bałtyckiej prom Cracovia. To trzecia jednostka, po pasażersko-samochodowej Mazovii i przeznaczonej do przewozów cargo Baltivii, pływająca ze Świnoujścia do tego szwedzkiego portu.

Jednostka ma 180 m długości, 24,3 m szerokości i zanurzenie 6,5 m. Statek może jednorazowo zabrać na pokład 650 pasażerów i 55 członków załogi. Długość linii ładunkowej wynosi 2196 m. Napęd jednostki stanowią 4 silniki wysokoprężne Wartsila. Dziób promu zdobi grafika przedstawiająca wieloryba autorstwa street-artowego malarza Mariusza Warasa.

Prom jest dosyć nowoczesny, szybki, dobrze zachowuje się na bałtyckiej fali. Na pełną ocenę trzeba jeszcze poczekać, bo jak dotąd nie było dużych sztormów i trudnych warunków pogodowych, a dopiero takie warunki pozwalają na pełne sprawdzenie i ocenę jednostki - powiedział kapitan Cracovii, Ireneusz Zieliński.

Zakup Cracovii wpisuje się w długoterminową strategię Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, której podstawowym celem jest odnowa floty poprzez budowę nowych jednostek, ale także pozyskiwanie tonażu z rynku wtórnego. Cracovia to nowoczesna jednostka zbudowana w 2002 r. w Hiszpanii. Przed zakupem eksploatowana była na Morzu Czarnym, kursując na trasie Burgas-Batumi.

Cracovia to nasza odpowiedź na zapotrzebowanie rynku. Jestem przekonany, że nowy prom zostanie zaakceptowany przez naszych pasażerów – powiedział Piotr Redmerski, prezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.

Przed PŻB stoi kolejne ważne zadanie - wprowadzenie nowego promu pasażerskiego na linii Gdańsk–Nyneshamn. Obecnie połączenie to obsługuje 37-letni prom Wawel. Armator szuka finansowania na zakup mającej uzupełnić go jednostki. Według PŻB ma się ona pojawić prawdopodobnie już w przyszłym roku. W innym wypadku linia ta będzie zagrożona.

Rynek przewozów promowych na Bałtyku rośnie w tempie około 12% rocznie. To bardzo dobry wynik, ale jednocześnie wyzwanie dla armatorów, którzy muszą oferować nowy tonaż, aby obsłużyć wzrastającą podaż ładunków. Taka sytuacja to także konieczność przystosowania terminali portowych do obsługi coraz nowocześniejszych i większych jednostek. Inwestycji w tym zakresie wymaga zarówno port w Świnoujściu jak i port w Ystad.

Terminal promowy w Świnoujściu to niezwykle ważne miejsce dla obsługi ruchu pasażerskiego i towarowego na Bałtyku. Każdą nową jednostkę witamy z zadowoleniem, bo jest to świadectwo rozwoju armatorów, portu i przede wszystkim wymiany towarowej na Bałtyku, której jako kraj jesteśmy uczestnikiem - powiedział Dariusz Słaboszewski, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A.

Wymiana handlowa. Cracovia to nie tylko jednostka łącząca dwa brzegi Bałtyku, świadectwo współpracy portów w Świnoujściu i Ystad, ale także symbol rosnących przewozów między Polską i Szwecją. Warto zaznaczyć, że nawet w momencie zawirowań gospodarczych w Europie przewozy promowe między naszymi krajami rosły i mam nadzieję, że będą wzrastać nadal, bo połączenie miedzy Ystad i Świnoujściem ma wciąż duży potencjał rozwojowy – skomentował Bjorn Boström, dyrektor zarządzający portu w Ystad

Wymiana handlowa między polską i Szwecją wynosi obecnie ponad 7 mld euro rocznie. Oba kraje znajdują się w okresie wzrostu gospodarczego, co oznacza możliwości intensyfikacji wymiany towarowej. Polska staje się dla Szwecji coraz bardziej atrakcyjnym partnerem gospodarczym, a poprawiająca się infrastruktura drogowa, kolejowa oraz inwestycje w portach sprzyjają nawiązywaniu kontaktów i prowadzeniu biznesu. Nowe promy pływające między Polską i Szwecją z pewnością będą miały co przewozić.

22 listopada 2017 r.   |  Wojciech Sobecki

Na pokładzie Cracovii / Fot. Wojciech Sobecki